Jeśli nie wiesz, od jakiego produktu zacząć, napisz do mnie, a postaram Ci się pomóc!

Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć temat melatoniny, czyli hormonu snu, na fizjologię naszej skóry. Niedawno trafiłam na publikacje, które uzmysłowiły mi, ze melatonina może być kluczem do zdrowej skóry i być remedium w wielu schorzeniach dermatologicznych. Zapraszam do lektury!

Melatonina i jej funkcje

Melatonina wytwarzana jest głównie przez szyszynkę, ale nie tylko, ale o tym w dalszej części artykułu. Jej produkcja uzależniona jest od światła okołodobowego, reguluje rytm dobowy człowieka. Co ciekawe, bierze udział w procesie wzrostu oraz pigmentacji włosa. Receptory dla melatoniny obecne są w wielu komórkach skóry, np. keratynocytach, melanocytach oraz fibroblastach. Dodatkowo melatonina jest niezwykle silnym antyoksydantem. Pod wpływem promieniowania UV dochodzi do wytwarzania reaktywnych form tlenu (RFT), uszkodzenia DNA mitochondrialnego oraz jądrowego, a melatonina skutecznie przeciwdziała tym następstwom. Czyli chroni skórę przed negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego, tym samym hamując procesy starzenia się skóry.

Melatonina w skórze

W naszej skórze dochodzi do syntezy melatoniny, najważniejszym związkiem do śródskórnej syntezy jest tryptofan. Ulega on przekształceniu przez hydroksylazę tryptofanu do 5- hydroksytryptofanu, następnie do serotoniny, a potem do N-acetylotransferazy serotoninowej i w końcu do melatoniny.

http://archiwum.wiz.pl/1996/96091900.asp

W ludzkiej skórze obecne są dwa główne receptory dla melatoniny- MT1 oraz MT2 (MT1 jest znacznie więcej). W obrębie skóry głowy receptory dla melatoniny znajdują się głównie w śródbłonku naczyniowym, gruczołach ekrynowych oraz mieszkach włosowych, co wskazuje na wyraźny wpływ tego hormonu na fizjologię włosa. Wpływa na wzrost włosa oraz jego pigmentację. Wykazano, że aplikacja zewnętrzna przyśpiesza znacząco tempo wzrostu włosa. Na polskim rynku obecne są wcierki z melatoniną na porost, które wykazują bardzo dużą skuteczność. Co ważne, skóra jest nie tylko miejscem działania melatoniny, ale również miejscem jej syntezy. Posiada wszelkie kluczowe enzymy niezbędne do jej produkcji.

Melatonina jako antyoksydant

Melatonina działa bezpośrednio jako przeciwutleniacz, reaguje, m.in. z tlenem singletowym, nadtlenkiem wodoru oraz anionem ponadtlenkowym. Działa również pośrednio poprzez zwiększenie aktywności enzymów przeciwuteniających, takich jak: dysmutaza ponadtlenkowa, katalaza peroksydaza oraz reduktaza glutationowa. Pamiętajmy, że niektóre choroby skórne przebiegają z obniżonym poziomem takich enzymów, np. w przebiegu trądziku pospolitego katalaza ma obniżony poziom. Dlatego melatonina może być pomocna w terapii trądzikowej.

Działa jako system chroniący skórę przed uszkodzeniami skóry indukowanymi promieniowaniem UV. Badania wykazały, że melatonina zwiększa żywotność fibroblastów, narażonych na promieniowanie UV. Chroni przed apoptozą keratynocytów, gwarantując tym samym przeżywalność komórek. Melatonina zmniejsza poziom enzymów degradująch macierz zewnątrzkomórkową, m.in. metaloprotrinazy 1 i 3 (poziom metaloproteinaz wzrasta wraz ze starzeniem się organizmu). Dodatkowo hamuję enzymy (kaspaza-3), które stymulują apoptozę, czyli zaprogramowaną śmierć komórki.

Promieniowanie słoneczne stymuluje powstanie przeciwutleniających metabolitów melatoniny w keratynocytach, ta antyoksydacyjna kaskada nosi nazwę melatoninergicznego układu przeciwutleniającego (MAS), jest to niezwykle istotny system chroniący przed uszkodzeniami posłonecznymi. Hormon ten działa również przeciwzapalnie oraz bierze udział w homeostazie mitochondriów.

Podsumowanie

Melatonina ze względu na swoje przestronne działanie może być skutecznym środkiem w terapii atopowego zapalenia skóry, łojotokowego zapalenia skóry oraz łysienia. Jej stężenie w skórze jest kilkukrotnie razy większe niż w osoczu. Nie tylko jest silnym przeciwutleniaczem, ale również zwiększa poziom enzymów o tym działaniu. Wiele badań wykazuje, że miejscowa aplikacja melatoniny przed ekspozycją na słońce, znacząco zmniejsza negatywne następstwa tej ekspozycji. Warunkuje prawidłowy wzrost włosa i homeostazę skóry. Czekam z niecierpliwością na kolejne nowinki naukowe na temat melatoniny. Jestem pewna, że to dopiero początek wielkiej sławy melatoniny w kosmetologii!

Wielu z nas kosmetologów w swoim gabinecie walczy z trądzikiem, który nie raz doprowadza nas do białej gorączki, wprowadzamy zaawansowane terapie, ale czasami nie przynoszą one oczekiwanych efektów. Więc dzisiaj przychodzę do Was z postem, który może być pomocny. Dzisiaj dowiecie się jaką rolę odgrywają probiotyki w trądziku

Probiotyki w suplementacji

Probiotyki to szereg dobroczynnych funkcji, poczynając od zdolności modelowania ekspresji genów a kończąc na udziale w procesie syntezy witamin. Ale jak mogą one nam pomóc w terapii trądziku? Wymienię kilka kluczowych szczepów probiotycznych i sposób w jaki mogą przynieść efekty w terapii.

Lactobacillus paracasei, w badaniach wykazano, że poprawia barierę ochronną skóry, która często jest zaburzona w trądziku pospolitym, zmniejsza wrażliwość skory oraz zwiększa poziom interleukiny 10. Czyli wykazuje działanie przeciwzapalne, a trądzik ma przecież podłoże zapalne. Dodatkowo hamuje substancję P, a sebocyty pod jej wpływem produkują cytokiny prozapalne ( TNFalfa, IL-1).

Streptococcus salivarius, hamuje powstanie interleukiny 8 w keratynocytach, czyli redukuje stan zapalny.

Enterococcus faecalis, w badaniu wykazano, że po 8 tygodniach suplementacji 50% zmian zapalnych uległo redukcji w trądziku. Redukuje C.acnes.

Bifidobacterium longum, również hamuje substancję P, która pobudza sebocyty do syntezy interleukiny 1 i 6, czyli działa silnie przeciwzapalnie.

W badaniach wykazano, że połączenie Lactobacillus acidophilus z Bifidobacterium bifidum zapewnia lepszą tolerancję na antybiotyk w terapii trądziku.

Lactobacillus zwiększają poziom dysmutazy ponadtlenkowej, a poziom enzymów przeciwutleniających w trądziku często jest obniżony.

Również probiotyki miejscowe, w formie kremu mają udowodnione naukowe działanie. Streptococcus thermofilus zwiększają syntezę ceramidów, a fitosfingozyna powstająca w wyniku degradacji chemicznej ceramidów działa przeciwdrobnoustrojowo wobec C.acnes❗️

Probiotyki w kosmetykach

Teraz o roli probiotyków w kosmetykach do skóry trądzikowej. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego typu pielęgnacji, ale po przewertowaniu wielu publikacji naukowych, mogę Wam powiedzieć że widzę w probiotykach mega potencjał.

Trądzik wymaga holistycznego podejścia, w tym troski o mikrobiom skóry. Dlatego probiotyki mogą być niezwykle skutecznym narzędziem w walce z trądzikiem. Probiotyki które znajdują zastosowanie w tej chorobie podzieliłam na kilka grup: 

działanie przeciwzapalne, takie działanie wykazuje Streptococcus salivarius- zmniejsza produkcję cytokin prozapalnych przez keratynocyty. Bifidobacterium longum, który hamuje substancję P, która stymuluje komórki gruczołu łojowego do syntezy cytokin prozapalnych. 

odbudowa uszkodzonej bariery ochronnej, do nich należą Streptococcus thermofiles oraz Bacillus cereus. Zawierają one sfingomielinazę, czyli enzym biorący udział w syntezie ceramidy. 

podniesienie poziomu dysmutazy ponadtlenkowej, w skórze trądzikowej często obserwuje się obniżony poziom tego enzymu antyoksydacyjnego. Lizaty z Lactobacillus podnoszą poziom tego enzymu. Dodatkowo lizat z bakterii kwasu mlekowego zmniejsza poziom IGF-1, który m.in. zwiększa wydzielanie sebum. 

obniżenie poziomu łoju, takie działanie wykazuje Lactobacillus bifidum. 

Jest to część niezwykle interesujących szczepów, które powinny być wykorzystywane w pielęgnacji skory trądzikowej. Pamiętajmy, że mikrobiom skóry w trądziku często jest zaburzony, dlatego tak ważne jest unormowanie ilości oraz proporcji między poszczególnymi mikroorganizmami. Jeśli chcielibyście abym dobrała Wam indywidualnie probiotyki to napiszcie na Instagramie. Zapraszam również do postu o witaminie D w kontekście trądziku http://cosmalogica.pl/witamina-d-a-skora/.