Jeśli nie wiesz, od jakiego produktu zacząć, napisz do mnie, a postaram Ci się pomóc!

Często u swoich pacjentek obserwuję problem z suchością, nawilżeniem skóry oraz drobno płatkowym złuszczaniem i staram się znaleźć genezę problemu. Na konsultacjach kosmetologiczych przeprowadzam szczegółowy wywiad, nigdy nie zapominając o stosowanej diecie, suplementacji, wynikach badań oraz pielęgnacji domowej. Częstym problemem jest nieprawidłowa podaż nienasyconych kwasów tłuszczowych w diecie. Jak się dowiecie w dalszej części artykułu ma to kolosalny wpływ na fizjologię skóry.

Swoim pacjentkom zalecam suplementację olejem z wiesiołka lub ogórecznika, a to ze względu na wysoką zawartość kluczowego składnika -kwasu gamma- linolenowego (GLA). Należy on do, NNKT czyli niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, czyli związków których nasz organizm sam nie produkuje. GLA zyskuje coraz większą popularność a to za przyczyną licznych doniesień naukowych potwierdzających niezwykłą skuteczność tego kwasu. Najbogatszym źródłem GLA jest olej z wiesiołka (8-15%), olej z ogórecznika (18-25%), olej z nasion czarnej porzeczki (12-18%), olej z nasion konopii siewnej.

Kwas GLA

W naszym organizmie GLA powstaje w niezwykle małych ilościach, za pośrednictwem enzymu alfa-6-desatuarazy z kwasu linolowego (LA), co ciekawe tego enzymu nie ma w obrębie naszej skóry. Jest szereg czynników, które zmniejszają stężenie kluczowego enzymu w naszym organizmu:

  • wiek
  • niedobór cynku, magnezu, witaminy B3, B6 oraz witaminy C
  • picie kawy
  • spożywanie alkoholu
  • obniżony poziom insuliny
  • pokarmy bogate w nasycone kwasy tłuszcowe oraz w cukier prosty
  • niedoczynność tarczycy

Kwas gamma-linolenowy ulega przemianie do DGLA i dalej może ulec konwersji do prostaglandyny 1 oraz 15- HETE (jego obniżony poziom obserwuje się w łuszczycy, dlatego ten olej jest świetnym elementem terapii łuszczycy. Oba te związki działają silnie przeciwzapalnie, antyproliferacyjnie oraz obniżają poziom lipidów we krwi. Może on niestety przemienić się do silnie prozapalnego kwasu arachidonowego, chybą że dieta w obfituje w inne nienasycone kwasy tłuszczowe takie jak LA, EPA i DHA.

Olej z wiesiołka w chorobach skóry

Niedobory GLA obserwuje się, m.in. w łuszczycy, AZS, trądziku oraz wyprysku kontaktowym. W atopowym zapaleniu skóry mamy do czynienia z upośledzoną syntezą GLA, ze względu na niski poziom kluczowego enzymu. Naukowo wykazano, że suplementacja olejem z wiesiołka poprawiła funkcjonowanie bariery skórnej co wynika ze zmniejszenia TEWL, czyli transepidermalnej utraty wody. Czyli zwiększył się poziom nawilżenia naskórka i nasilenie zmian zapalnych zmalało. Suplementacja zwiększyła poziom GLA w naskórku, co bezpośrednio wpływa funkcjonowanie skóry. W łuszczycy powinno się przyjmować oleje bogate w GLA z trzech głównych powodów.

  1. GLA jest składnikiem błon komórkowych, suplementacja poprawia transport błonowy w obrębie skóry.
  2. GLA hamuje uwalnianie mediatorów zapalnych, np. TNFalfa, czyli zmniejsza nasilenie stanu zapalnego w obrębie zmian.
  3. GLA podnosi poziom tlenku azotu, tym samym hamuje angiogenezę (proces powstawania nowych naczyń krwionośnych) w obrębie blaszki miażdzycowej.

W trądziku również zalecam przyjmowanie kwasu GLA, po pierwsze po to by poprawić zaburzoną barierę ochronną skóry, a po drugie aby zmniejszyć stan zapalny. We wszelkich zaburzeniach złuszczania naskórka, w przypadku znaczącej suchości skóry zalecam przyjmowanie olejów bogatych w kwas gamma-linolenowy. Obserwuję ogromną poprawę funkcjonowania naskórka u swoich pacjentek, które wdrożyły kwas GLA do swojej diety.

Dawkowanie

Informacje odnośnie dziennej dawki są odmienne, ale i tak kluczowe moim zdaniem są zalecenia od producenta na opakowaniu produktu. W badaniach wykazano, że dziennie bezpiecznie można przyjmować nawet 2,8 grama GLA. Średnio jest to 2-6 kapsułek oleju lub 1-3 łyżki oleju, pamiętajmy aby zawsze go przyjmować wraz z posiłkiem

Sama stosuję olej z ogórecznika od 2 miesięcy i szczerze przyznam, że widzę kolosalną różnicę w wyglądzie mojej skóry, szereg zmian zapalnych w cudowny sposób zniknęło i dlatego szczerze polecam wzbogacić swoją dietę w oleje z wiesiołka, ogórecznika czy z konopii siewnej. Nasza pielęgnacja domowa jest niezwykle ważna, ale to co dostarczamy naszej skórze z pożywieniem oraz kondycja naszego zdrowia są głównymi determinantami pięknej, zadbanej skóry. Jeśli chcielibyście abym rozpisała Wam suplementację kwasem GLA i wybrała świetne jakościowe produkty to zapraszam do kontaktu przez formularz kontaktowy.

Wielu z nas kosmetologów w swoim gabinecie walczy z trądzikiem, który nie raz doprowadza nas do białej gorączki, wprowadzamy zaawansowane terapie, ale czasami nie przynoszą one oczekiwanych efektów. Więc dzisiaj przychodzę do Was z postem, który może być pomocny. Dzisiaj dowiecie się jaką rolę odgrywają probiotyki w trądziku

Probiotyki w suplementacji

Probiotyki to szereg dobroczynnych funkcji, poczynając od zdolności modelowania ekspresji genów a kończąc na udziale w procesie syntezy witamin. Ale jak mogą one nam pomóc w terapii trądziku? Wymienię kilka kluczowych szczepów probiotycznych i sposób w jaki mogą przynieść efekty w terapii.

Lactobacillus paracasei, w badaniach wykazano, że poprawia barierę ochronną skóry, która często jest zaburzona w trądziku pospolitym, zmniejsza wrażliwość skory oraz zwiększa poziom interleukiny 10. Czyli wykazuje działanie przeciwzapalne, a trądzik ma przecież podłoże zapalne. Dodatkowo hamuje substancję P, a sebocyty pod jej wpływem produkują cytokiny prozapalne ( TNFalfa, IL-1).

Streptococcus salivarius, hamuje powstanie interleukiny 8 w keratynocytach, czyli redukuje stan zapalny.

Enterococcus faecalis, w badaniu wykazano, że po 8 tygodniach suplementacji 50% zmian zapalnych uległo redukcji w trądziku. Redukuje C.acnes.

Bifidobacterium longum, również hamuje substancję P, która pobudza sebocyty do syntezy interleukiny 1 i 6, czyli działa silnie przeciwzapalnie.

W badaniach wykazano, że połączenie Lactobacillus acidophilus z Bifidobacterium bifidum zapewnia lepszą tolerancję na antybiotyk w terapii trądziku.

Lactobacillus zwiększają poziom dysmutazy ponadtlenkowej, a poziom enzymów przeciwutleniających w trądziku często jest obniżony.

Również probiotyki miejscowe, w formie kremu mają udowodnione naukowe działanie. Streptococcus thermofilus zwiększają syntezę ceramidów, a fitosfingozyna powstająca w wyniku degradacji chemicznej ceramidów działa przeciwdrobnoustrojowo wobec C.acnes❗️

Probiotyki w kosmetykach

Teraz o roli probiotyków w kosmetykach do skóry trądzikowej. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego typu pielęgnacji, ale po przewertowaniu wielu publikacji naukowych, mogę Wam powiedzieć że widzę w probiotykach mega potencjał.

Trądzik wymaga holistycznego podejścia, w tym troski o mikrobiom skóry. Dlatego probiotyki mogą być niezwykle skutecznym narzędziem w walce z trądzikiem. Probiotyki które znajdują zastosowanie w tej chorobie podzieliłam na kilka grup: 

działanie przeciwzapalne, takie działanie wykazuje Streptococcus salivarius- zmniejsza produkcję cytokin prozapalnych przez keratynocyty. Bifidobacterium longum, który hamuje substancję P, która stymuluje komórki gruczołu łojowego do syntezy cytokin prozapalnych. 

odbudowa uszkodzonej bariery ochronnej, do nich należą Streptococcus thermofiles oraz Bacillus cereus. Zawierają one sfingomielinazę, czyli enzym biorący udział w syntezie ceramidy. 

podniesienie poziomu dysmutazy ponadtlenkowej, w skórze trądzikowej często obserwuje się obniżony poziom tego enzymu antyoksydacyjnego. Lizaty z Lactobacillus podnoszą poziom tego enzymu. Dodatkowo lizat z bakterii kwasu mlekowego zmniejsza poziom IGF-1, który m.in. zwiększa wydzielanie sebum. 

obniżenie poziomu łoju, takie działanie wykazuje Lactobacillus bifidum. 

Jest to część niezwykle interesujących szczepów, które powinny być wykorzystywane w pielęgnacji skory trądzikowej. Pamiętajmy, że mikrobiom skóry w trądziku często jest zaburzony, dlatego tak ważne jest unormowanie ilości oraz proporcji między poszczególnymi mikroorganizmami. Jeśli chcielibyście abym dobrała Wam indywidualnie probiotyki to napiszcie na Instagramie. Zapraszam również do postu o witaminie D w kontekście trądziku http://cosmalogica.pl/witamina-d-a-skora/.

Łuszczyca jest autoimmunologiczną, zapalną i przewlekłą chorobą skóry. Jej etiopatogeneza nie jest do końca wyjaśniona. Wśród czynników warunkujących występowanie łuszczycy ważną rolę przypisuje się czynnikom genetycznym, związanym między innymi z polimorfizmem genu HLA-Cw6 oraz zaburzeniom o podłożu immunologicznym. Zmiany skórne obecne w łuszczycy mogą być wyzwalane przez czynniki środowiskowe, takie jak styl życia, w tym dietę, przebyte infekcje, niektóre leki oraz czynniki psychologiczne Zmiany skórne mogą mieć różny stopień nasilenia, od małych i miejscowo zlokalizowanych, po całkowite pokrycie ciała. Coraz częściej przebieg łuszczycy łączy się z dietą chorego. Wykazano między innymi, że u osób chorujących na łuszczycę często obserwuje się zaburzenia gospodarki lipidowej, obniżone miano HDL, a podwyższone LDL oraz trójglicerydów, co w głównej mierze warunkowane jest przez nieprawidłową dietę.

Dieta łuszczyca – czynniki wpływające na przebieg choroby

Objawy nasilają się w zimie i przy stosowaniu niektórych leków, takich jak na przykład beta- adrenolityki i NLPZ. Wszelkie infekcje oraz stres psychiczny również odgrywają negatywną rolę na stan skóry. Czynnikami wpływającymi niekorzystnie na przebieg choroby są: otyłość, nadmierne spożycie alkoholu, mała podaż kwasów tłuszczowych omega 3 ( EPA i DHA) oraz przeciwutleniaczy, spożywanie glutenu, ale tylko w obecności celiakii. Nic dziwnego, że u pacjentów z przeciwciałami przeciwko gliadynie nasilenie choroby łuszczycowej zmniejsza się po zaledwie 3 miesiącach diety bezglutenowej.

Otyłość a dieta w łuszczycy

Jedną z podstawowych zasad dietetycznych w zwalczaniu łuszczycy jest kontrola wagi w przypadku nadmiernego BMI. Badanie z 2014 r. opublikowane w czasopiśmie American Academy of Dermatology ujawniło korelację między otyłością a zwiększonym ryzykiem chorób łuszczycowych. Naukowcy odkryli, że wzrost wskaźnika masy ciała (BMI) wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju łuszczycy i łuszczycowego zapalenia stawów, a także ze wzrostem nasilenia objawów. Otyłość może być czynnikiem wyzwalającym łuszczycę u osób, które są już predysponowane genetycznie. Dzieje się tak, ponieważ komórki tłuszczowe wydzielają cytokiny, adipokiny, białka, które mogą wywoływać proces zapalny. Ponadto otyłość może zmniejszać działanie terapeutyczne niektórych leków stosowanych w leczeniu łuszczycy. W innym badaniu przeprowadzonym w tym samym roku i opublikowanym w British Journal of Dermatology stwierdzono związek między utratą masy ciała a zmniejszeniem nasilenia łuszczycy. W tym badaniu przeanalizowano wynik „interwencji dietetycznej” związanej z ćwiczeniami w ciągu 20 tygodni. Pojawiła się wyraźna korelacja między utratą masy ciała a poprawą łuszczycy. Ponadto pacjenci, którzy stracili większą wagę, wykazywali dalszą poprawę choroby.

Dieta przeciwzapalna w łuszczycy

Jako że łuszczyca jest chorobą zapalną, obiecującą dietą w łuszczycy może dieta o dużym potencjale przeciwzapalnym. Wiele osób dotkniętych tym zaburzeniem twierdzi, że doświadcza znacznej poprawy poprzez zwiększenie liczby związków przeciwzapalnych w ich codziennym żywieniu. Odpowiedź na taką dietę może się różnić w zależności od indywidualnych okoliczności i genetyki. Jednak większość chorych pozytywnie reaguje na zmiany diety i stylu życia mające na celu kontrolowanie przewlekłego stanu zapalnego. W przypadku łuszczycy pokarmy, których należy bezwzględnie unikać (ponieważ wykazano, że powodują lub nasilają stany zapalne) to: czerwone i tłuste mięso, rafinowana, przetworzona, przetworzona żywność, proste cukry. Niektórzy sugerują również wyeliminowanie: mleka, produktów mlecznych oraz owoców i warzyw należących do rodziny Solanaceae (ziemniaki, pomidory, papryka, bakłażany itp.), z drugiej strony ich potencjał zapalny jest jedynie teoretyczny i nie znalazł żadnej wartości naukowej. Przeciwnie, żywność, którą należy uwzględnić (ponieważ wykazano, że zmniejsza stan zapalny) to: ryby zimnowodne (dzięki ich bogactwu w EPA i DHA), nasiona lub owoce oleiste, takie jak siemię lniane, oliwa z oliwek, olej z orzechów włoskich. Olej z orzechów włoskich jest roślinnym źródłem kwasu linolowego (kwas tłuszczowy omega 6), alfa-linolenowego (kwas tłuszczowy omega 3) oraz witaminy E. Warto dietę również wzbogacić o świeże owoce i warzywa o jasnych kolorach (bogate w karotenoidy, witaminę E, witaminę C i substancje fenolowe – silne przeciwutleniacze).

Dieta łuszczycowa i gluten

Obecność glutenu w diecie, w przypadku choroby trzewnej może pogorszyć stan chorego na łuszczycę. Istnieje wiele badań, w których oceniano zalety diety bezglutenowej w przypadku łuszczycy z celiakią, potwierdzają one, że poprawa stanu skóry jest znacząca. Ponadto podkreśla się, że obecność łuszczycy podwaja ryzyko zachorowania na celiakię. Jednakże nie ma konkretnych dowodów na to, że dieta bezglutenowa może poprawić przebieg łuszczycy u osób bez celiakii. W przypadku wątpliwości czy występuje choroba trzewna, która czasami objawia się nietypowymi objawami, konieczne są badania diagnostyczne, takie jak: badania krwi oraz biopsja jelit.

Kwasy tłuszczowe omega 3 w diecie przeciw łuszczycy

Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), w szczególności kwas linolowy i α-linolenowy, nie są syntetyzowane w organizmie człowieka, muszą być one dostarczane z pożywienia. EPA i DHA (kwasy omega 3) są obecne w tłustych rybach morskich i algach. Niektóre osoby z łuszczycą cierpią na niedobór niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Nadmiar kwasów tłuszczowych omega 6 (np. kwas linolowy) w diecie i zaburzona proporcja z kwasami omega 3 może indukować oraz zaostrzać stan zapalny. Badania przeprowadzone na suplementach kwasów tłuszczowych omega 3 wykazały, że mogą one pomóc zmniejszyć nasilenie łuszczycy. Ważna jest również odpowiednia podaż kwasu gamma linolenowego (GLA), który wykazuje silne właściwości przeciwzapalne, poprzez indukowanie syntezy interleukiny 1(IL-1) oraz kwasu 15- hydroksyeikozatrienowego (15 – HETE), wykazują one działanie przeciwzapalne i antyproliferacyjne poprzez blokadę syntezy leukotrienu B4 (LTB4). GLA dodatkwo aktywuje oksydoreduktazę (enzym układu antyoksydacyjnego). Łuszczyca cechuje się zmniejszoną ilością wolnych kwasów tłuszczowych (WKT), zaburzoną produkcją i dystrybucją ceramidów, dlatego tak ważna jest podaż NNKT w diecie.

Antyoksydanty w diecie przeciw łuszczycy

Chorobom skóry, w tym łuszczycy towarzyszy nadmiar reaktywnych form tlenu (RFT), dlatego tak istotne jest aby dieta w łuszczycy była bogata w substancje przeciwutleniające. Osoby z łuszczycą często mają niski poziom selenu w surowicy, silnego przeciwutleniacza. Selen jest głównym składnikiem centrum aktywnego enzymu- peroksydazy glutationowej, który jest niezbędny do syntezy glutationu, który jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów. Związki chemiczne zawierające witaminę A bądź jej prekursory są niezbędne do produkcji zdrowych komórek skóry, a żółte i pomarańczowe warzywa są jej doskonałym źródłem. Karotenoidy to grupa związków, które są prekursorami witaminy A. do których zaliczamy, m.in. betakaroten, zeaksantynę, luteinę oraz likopen. Bogatym źródłem karotenoidów są: czerwona papryka, marchew, szpinak, czarne porzeczki. W łuszczycy wytwarzane jest zbyt wiele komórek skóry, proces keratynizacji jest znacząco przyśpieszony. Witamina A może pomóc złagodzić objawy łuszczycy, zmniejszając nadprodukcję tych komórek. Flawonoidy są kolejnymi przeciwutleniaczami, które powinny znaleźć się w diecie, neutralizują one wolne rodniki, wykazują silne działanie przeciwzapalne, są inhibitorami cyklooksygenaz (COX), lipoksygenaz (LOX) hamują uwalnianie interleukin: IL-1, IL-8, IL-10 i IL-12, normalizują proces różnicowania keratynocytów. Bogatym źródłem tych związków są: czerwone porzeczki, winogrona, brokuły, jagody.

Witamina D w diecie przeciw łuszczycy

Witamina D ma modulujący wpływ na proliferację komórek naskórka (nadmierna w łuszczycy). Łuszczyca jest związana z nadmierną aktywacją limfocytów Th1, które to wydzielają IFN gamma (interferon gamma) co wpływa na zwiększone namnażanie się komórek naskórka. Witamina D3 zmniejsza aktywność Th1, tym samym może wpływać na poprawę stanu skóry. Dodatkowo witamina ta normalizuje proces różnicowania keratynocytów, zmniejsza poziom interleukin 1 i 8 (IL-1 i IL-8), działa tym samym przeciwzapalnie. Zwiększa ekspresję receptora dla interleukiny 10, która wykazuje działanie przeciwzapalne. Głównymi źródłami pokarmu witaminy D są: olej z wątroby dorsza, łosoś, makrela, tuńczyk, wzbogacone odtłuszczone mleko, jaja (żółtko). Pamiętajmy, że większość witaminy D jest endogenna (skórna), synteza witaminy D zachodzi podczas ekspozycji na światło słoneczne, szczególnie w gorących porach roku. Więcej o witaminie D w kosmetologii przeczytacie tutaj

Rady dla chorych na łuszczycę

  • Pełnoziarniste produkty i strączki powinny zastąpić pokarmy z białej mąki.
  • Należy unikać żywności o wysokiej zawartości tłuszczów nasyconych i uwodornionych, bogatych w łańcuchy w konformacji trans (żywność pakowana, słodkie i pikantne przekąski, fast food ).
  • Należy jeść chude mięso, ryby i nasiona oleiste o niskiej zawartości nasyconych tłuszczów i bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe.
  • Ryby powinno się spożywać co najmniej dwa razy w tygodniu, najlepiej z dzikiej hodowli (np. tuńczyk, makrela, śledź i pstrąg). Zawierają one niezbędne kwasy tłuszczowe omega 3 (EPA i DHA), które zmniejszają stan zapalny i ryzyko nasilenia
  • Ważny by utrzymywać poziom cukru we krwi na optymalnym
  • Należy ograniczyć alkohol, szczególnie w przypadku ciężkiej łuszczycy, stymuluje wydzielanie histaminy oraz cytokin
  • Bardzo istotna jest podaż związków przeciwutleniających i przeciwzapalnych, np. flawonoidy, karotenoidy,
  • Ważna jest aktywność fizyczna, powoduje ona zmniejszenie poziomu czynnika martwicy nowotworów (TNFalfa), a w łuszczycy jego miano jest podwyższone.

Przydatne suplementy Kwasy omega-3

Wśród najpopularniejszych suplementów zalecanych w przypadku łuszczycy wyróżnia się te oparte na kwasach tłuszczowych omega 3. Wykazują pozytywny wpływ na zmniejszanie stanów zapalnych i prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Najważniejszy jest prawidłowy stosunek między kwasami omega 3 a 6, który powinien wynosić 1:3-4. To za pośrednictwem kwasów omega 3 są syntezowane cytokiny przeciwzapalne.

Kwasy omega 7

Olejem bogatym w kwas omega 7 jest olej rokitnikowy. Jako, że kwas omega 7 znajduje się w lipidach skóry to posiada silne właściwości nawilżające oraz natłuszczające. Dodatkowo olej z rokitnika charakteryzuje się wysoką zawartością witaminy A i E i flawonoidów.

Olej z ogórecznika, z wiesiołka, z pestek malin

Olej z ogórecznika w połączeniu z owsem, zażywany jako suplement diety, ma niezwykle interesujące właściwości. Taka mieszanka bogata jest w GLA (kwas gamma-linolenowy), który silnie łagodzi stany zapalne. Olej z wiesiołka i z pestek malin również są bogate w kwas GLA.

Ziele bratka

Ziele bratka jest bogate w taniny, które poprawiają pracę gruczołów łojowych (sebum natłuszcza i wygładza skórę). Zawiera ono liczne flawonoidy (ważne źródło antyoksydantów) i witaminę E, która ma właściwości silnie przeciwzapalne i przeciwoksydacyjne.

Podsumowując, dieta łuszczycowa może stanowić uzupełnienie leczenia farmakologicznego bądź wraz z leczeniem miejscowym być głównym czynnikiem wpływającym na poprawę stanu skóry. Każdy organizm jest inny i wymaga indywidualnego podejścia dietetycznego, jednakże są pewne zaburzenia na poziomie ogólnoustrojowym, skórnym w przypadku łuszczycy, które można złagodzić prawidłowo zbilansowaną dietą.

Coraz więcej osób uważa, że suplementacja kolagenem nie ma najmniejszego sensu, jeszcze do wczoraj sama tak uważałam, zawsze negowałam przyjmowanie kolagenu, ale przypadkowo trafiłam na jedno badanie naukowe, a potem na masę innych, które sprawiły, że zaczęłam się nad tym mocniej zastanawiać. Poniżej przedstawię Wam badania, z których wynika że suplementacja kolagenem przynosi efekty biologiczne, badania są z okresu 2013-2020, żadne z nich nie jest badaniem sponsorowanym.

Food & Fitness After 50: The Scoop on Collagen – Christine Rosenbloom, PhD,  RD, FAND

 Badania

W badaniu wzięło udział 69 kobiet w wieku 35-55 lat, zostały losowo przydzielone do grup otrzymujących 2,5 g lub 5,0 g hydrolizatu kolagenu lub placebo przez 8 tygodni. Już po  4 tygodniach suplementacji u kobiet stwierdzono istotnie statystycznie wyższy poziom elastyczności skóry, poziom nawilżenia wzrósł w niewielkim stopniu.

 Przeprowadzono dwa badania kliniczne z kontrolą placebo w celu oceny wpływu codziennej doustnej suplementacji peptydami kolagenowymi na nawilżenie skóry, na gęstość kolagenu za pomocą ultradźwięków o wysokiej rozdzielczości oraz na fragmentację kolagenu metodą odbiciowej mikroskopii konfokalnej. Doustna suplementacja peptydem kolagenowym znacznie zwiększyła nawilżenie skóry po 8 tygodniach stosowania. Znacząco wzrosła gęstość kolagenu w skórze właściwej, a fragmentacja sieci kolagenu w skórze znacznie spadła już po 4 tygodniach suplementacji. 

Przeprowadzono randomizowane badanie kliniczne z podwójnie ślepą próbą, kontrolowane placebo, dotyczące spożycia dwóch rodzajów hydrolizatów kolagenu, które składają się z różnych ilości bioaktywnych dipeptydów Pro-Hyp i Hyp-Gly. Poprawę warunków skóry, takich jak nawilżenie skóry, elastyczność, zmarszczki i szorstkość, porównano z grupą placebo, na początku badania oraz w 4 i 8 tygodniu po rozpoczęciu badania. Dodatkowo oceniano bezpieczeństwo suplementacji diety tymi peptydami badaniami krwi. Hydrolizat kolagenu o większej zawartości bioaktywnych peptydów kolagenowych (H-CP) wykazał znaczną i większą poprawę niż hydrolizat kolagenu o niższej zawartości bioaktywnych peptydów kolagenowych (L-CP) i placebo, w nawilżeniu skóry twarzy, elastyczności, widoczności zmarszczek w porównaniu z grupą placebo. 

Przeprowadzono podwójnie ślepą próbę, randomizowaną, kontrolowaną placebo z udziałem 120 osób, które codziennie spożywały płynny nutraceutyk zawierającym hydrolizowany kolagen rybi, witaminy, przeciwutleniacze i inne składniki aktywne przez 90 dni. Pacjenci spożywający testowany produkt wykazywali ogólny znaczący wzrost elastyczności skóry (+ 40%; P <.0001) w porównaniu z placebo. Analiza histologiczna biopsji skóry wykazała pozytywne zmiany w architekturze skóry, z redukcją elastozy słonecznej i poprawą organizacji włókien kolagenowych w badanej grupie.

Teraz czas na metaanalizę. Do przeglądu włączono jedenaście badań obejmujących łącznie 805 pacjentów. W ośmiu badaniach stosowano hydrolizat kolagenu, 2,5 g / dobę do 10 g / dobę, przez 8 do 24 tygodni, w leczeniu odleżyn, suchości skóry, starzenia się skóry i cellulitu. W dwóch badaniach stosowano trójpeptyd kolagenu w dawce 3 g / dobę przez 4 do 12 tygodni, przy znacznej poprawie elastyczności i nawilżenia skóry. Wreszcie, jedno badanie z użyciem dipeptydu kolagenu sugeruje, że skuteczność przeciwstarzeniowa jest proporcjonalna do zawartości dipeptydu kolagenu. Wstępne wyniki są obiecujące w przypadku krótko- i długoterminowego stosowania doustnych suplementów kolagenu w celu przyśpieszenia procesu gojenia się ran i w profilaktyce starzenia się skóry. Doustne suplementy kolagenowe zwiększają również elastyczność skóry, nawilżenie i gęstość kolagenu w skórze. 

W innym badaniu klinicznym przeprowadzonym przez Prokscha i wsp . zaobserwowano znaczny wzrost zawartości kolagenu I i elastyny ​​w skórze kobiet, które spożywały peptydy kolagenowe przez 8 tygodni.

Z czego może wynikać efektywność suplementacji kolagenem?

Dowody uzyskane z tych systematycznych przeglądów wskazują, że doustne podawanie nienaruszonego lub zhydrolizowanego kolagenu poprawia kliniczne objawy zdrowia skóry. Prawie wszystkie z włączonych badań donosiły o korzystnych skutkach suplementacji kolagenu i nie zaobserwowano żadnych niespójności w tym zakresie między badaniami. Podkreśla się bezpośredni wpływ peptydów kolagenowych na fibroblasty, sugeruje się makrofagi M2 również odpowiadają za efekt biologiczny suplementacji.

W badaniach wykazano, że suplementacja poprawia funkcję bariery skórnej, indukuje syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego oraz pobudza wzrost i migrację fibroblastów.

Liczne badania wykazały, że peptydy powstałe w wyniku spożycia hydrolizatu kolagenu i wykryte w krwiobiegu mają właściwości chemotaktyczne dla fibroblastów skóry, wspomagając proces regeneracji skóry.

 Badania wykazały, że peptydy kolagenu prolilo-hydroksyprolina (Pro-Hyp) i hydroksyprolilo-glicyna (Hyp-Gly) wywierają chemotaksję na fibroblasty skóry i zwiększają proliferację komórek. Dodatkowo Pro-Hyp zwiększa produkcję kwasu hialuronowego przez fibroblasty skóry. Odkrycia te sugerują, że ilości Pro-Hyp i Hyp-Gly we krwi są ważnymi czynnikami wykazującymi skuteczność hydrolizatów kolagenu na zdrowie skóry.

 Hydrolizat kolagenu według badań charakteryzuje się szybkim wchłanianiem w przewodzie pokarmowym, przenikaniem do krwiobiegu w postaci małych peptydów i akumulacją w skórze 96 godzin po spożyciu. 

Aktywowane przez hydrolizat kolagenu fibroblasty powodują produkcję kolagenu, kwasu hialuronowego i elastyny. Po spożyciu peptydy kolagenowe mogą pozostawać w skórze właściwej do 14 dni.

Po spożyciu zhydrolizowanego kolagenu w krwiobiegu wykryto prolinę i hydroksyprolinę.

Suplementacja peptydami kolagenowymi wykazała szczególnie stymulujący wpływ na metabolizm komórkowy skóry, poprawiając biosyntezę białek macierzy zewnątrzkomórkowej, a tym samym przywracając strukturę skóry.  Efekty biologiczne promowane przez pochodzące z żywności peptydy kolagenowe są związane ze spożyciem kolagenu w jego hydrolizowanej postaci. Specyficzna i złożona wieloetapowa hydroliza prowadzi do powstania biologicznie aktywnych peptydów kolagenowych, które, jak udowodniono, stymulują metabolizm skóry i mają pozytywny wpływ na właściwości skóry.

Chociaż ogólnie uważa się, że produkty pochodzące z kolagenu są hydrolizowane do aminokwasów w przewodzie pokarmowym przed wchłonięciem do układu krążenia, istnieje wiele dowodów wskazujących, że peptydy mogą być wchłaniane częściowo w stanie nienaruszonym.

Jak widzicie, według badań suplementacja kolagenem teoretycznie ma sens, nie jest to pojedyncze badanie, a jest ich naprawdę sporo i w sumie ogromna grupa badawcza brała udział w tych badaniach. Wykluczyłam badania, które badały konkretny produkt, dla mnie obiektywizm takiego badania jest ograniczony. Z pewnością znajdziecie badania, które wykażą coś zupełnie innego, ale warto wiedzieć że dowody na skuteczność suplementacji kolagenem też są. Argumenty na skuteczność tej suplementacji uważam, że są rzetelne i logiczne. Jestem ciekawa Waszej opinii na ten temat. 🙂

Linki do badań:

https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/jocd.13435 
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23949208/ 
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26362110/ 
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26840887/ 
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30122200/ 
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30681787/ 
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7271718/ 
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6566836/ 
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4685482/ 

Kwas hialuronowy i jego funkcje

Kwas hialuronowy (HA) jest polisacharydem o dużej masie cząsteczkowej, składającym się z powtarzających podjednostek N- acetyloglukozaminy i kwasu glukuronowego. Osoba o masie ciała 70 kg ma około 15 g kwasu hialuronowego rozmieszczonego po całym organizmie. Jest on obecny w stawach, skórze, oczach oraz innych narządach i tkankach organizmu. Z 15 g całkowitego kwasu hialuronowego, codziennie tracimy około 30%, czyli około 5 gram. Aż połowa kwasu znajduje się w obrębie naszej skóry, głównie w skórze właściwej, chociaż w poszczególnych warstwach naskórka również go znajdziemy. Badania wykazują, że HA jest ściśle zaangażowany w proces proliferacji i różnicowania keratynocytów. W skórze właściwej HA jest odpowiedzialny za regulację bilansu wodnego i utrzymanie struktury komórkowej. Fakty te sugerują, że kwas hialuronowy jest ważną substancją utrzymującą zdrową skórę. Dlatego suplementacja kwasem hialuronowym jest uzasadniona.

Doniesiono, że postacie HA o dużej i małej masie cząsteczkowej wykazują odmienne efekty biologiczne, w których może pośredniczyć ich unikalne wiązanie z receptorami CD44. Wiele badań wykazało, że kwas hialuronowy o dużej masie cząsteczkowej wykazuje działanie przeciwzapalne poprzez hamowanie proliferacji i mobilności komórek. Odwrotnie, zaobserwowano, że kwas hialuronowy o małej masie cząsteczkowej stymuluje proliferację i mobilność komórek, powodując w ten sposób działanie prozapalne. Kwas wielkocząsteczkowy działa antyangiegennie i neutralizuje wolne rodniki, małocząsteczkowy stymuluje proces angiogenezy i zwiększa produkcję metaloproteinaz. Ogólnie HA może być zaangażowany w różne interakcje komórkowe (różnicowanie, proliferacja, rozwój i rozpoznawanie komórek) oraz funkcje fizjologiczne (nawilżenie, równowaga nawodnienia, struktura macierzy i interakcje przestrzenne).

Suplementacja kwasem hialuronowym

Naukowe potwierdzenie suplementacji kwasem hialuronowym

Poniżej przedstawię Wam najważniejsze badania naukowe, które miały na celu zbadanie celowości suplementacji kwasem hialuronowym.

  1. W randomizowanym, podwójnie ślepym, kontrolowanym placebo badaniu, ludzie z chronicznie suchą skórą (średni wiek ± SE; 26,7 ± 6,6) otrzymywali 240 mg / dzień HA przez 6 tygodni. Cztery fazy oceny przeprowadzone przez dermatologa wykazały, że stan suchej skóry twarzy i całego ciała uległ istotnej poprawie, odpowiednio w grupie HA w porównaniu z grupą placebo po 3 i 6 tygodniach przyjmowania.
  2. W randomizowanym, podwójnie ślepym, kontrolowanym placebo badaniu, udział wzięły kobiety w średnim wieku, z suchą skórą (średnia wieku ± SE; 43,6 ± 4,6). W grupie suplementującej HA było 19 kobiet, które przyjmowały 120 mg kwasu hialuronowego dziennie. Stwierdzono u nich znaczny wzrost nawilżenia skóry w porównaniu z grupą placebo (20 kobiet) po 3 i 6 tygodniach spożycia. Badanie pokazuje, że spożywanie 120 lub 240 mg kwasu hialuronowego dziennie przyczynia się do zwiększenia nawilżenia skóry.
Suplementacja kwasem hialuronowym
Badania naukowe oceniające wpływ suplementacji kwasem hialuronowym
Suplementacja kwasem hialuronowym
Badania naukowe oceniające skuteczność kwasu hialuronowego

Możliwy mechanizm działania kwasu hialuronowego

Przyjmowany doustnie HA zwiększa nawilżenie skóry i poprawia wyniki leczenia u pacjentów z suchą skórą. Podaje się również, że kwas hialuronowy jest wchłaniany przez organizm i częściowo rozprowadzany do skóry. Połknięty HA przyczynia się do zwiększonej syntezy kwasu hialuronowego i sprzyja proliferacji fibroblastów. U ludzi spożywany kwas hialuronowy jest rozkładany przez bakterie jelitowe. Badania sugerują, że połknięty kwas hialuronowy powinien dotrzeć do skóry przez układ krwionośny i limfatyczny. Jednak dalsze badania muszą wyjaśnić dokładny mechanizm wchłaniania spożywanego kwasu hialuronowego.

Doniesienia dotyczące wchłaniania strawionego HA ujawniają, że częściowo zdepolimeryzowany HA jest wchłaniany przez przewód pokarmowy, podczas gdy nienaruszony kwas hialuronowy jest wchłaniany przez układ limfatyczny. Zarówno częściowo zdepolimeryzowany, jak i całkowicie nienaruszony HA zostaje rozprowadzony również do skóry. Oligosacharydy kwasu hialuronowego zwiększały produkcję HA w ludzkich fibroblastach, prawdopodobnie poprzez wypieranie endogennego HA z receptorów. Badania sugerują, że zarówno kwas hialuronowy, zarówno o niskiej, jak i wysokiej wielkości cząsteczki przenosi się do skóry i wpływa na fibroblasty, sprzyjając syntezie HA i proliferacji komórek, co przyczynia się do nawilżenia skóry.

HA jest rozkładany na 2- do 6-członowe polisacharydy przez bakterie jelitowe, a te polisacharydy są częściowo wchłaniane do organizmu przez jelito cienkie. Wiadomo, że po rozkładzie HA, wolne polisacharydy migrują do stawów i innych tkanek. Wyniki badań klinicznych na ludziach wykazały, że kwas hialuronowy podawany doustnie jest prawdopodobnie wchłaniany i rozprowadzany do skóry przy zachowaniu jej aktywności biologicznej. Obie formy HA (mało i wielkocząsteczkowy kwas) pobudzają fibroblasty do wzrostu endogennego kwasu hialuronowego. W wielu badaniach wykazano, że dosutne przyjmowanie HA w dawce 100-240 mg na dobę spowodowała statystyczny wzrost poziomu nawilżenia nasórka.

Podsumowanie

Jak sami widzicie suplementacja kwasem hialuronowym jest potwierdzona licznymi badaniami naukowymi. Wykazano, że kwas hialuronowy biologicznie aktywny może być transportowany do skóry i tam może stymulować syntezę endogennego HA. Liczne publikacje sugerują, że suplementacja kwasem w dawce minimum 100 mg na dobę zwiększa nawilżenie oraz elastyczność skóry. Przy wyborze suplementu kierujcie się nie tylko dawką kluczowego składnika aktywnego- kwasu hialuronowego, ale również szukajcie produktu z innymi substancjami aktywnymi, witaminami i wyciagami roślinnymi.

Suplementacja kwasem hialuronowym
Hyaluron Drink

Takim produktem jest Hyaluron Drink marki Proceanis. Oprócz kwasu hialuronowego w swoim składzie posiada również:  ekstrakt z granatów, syrop z kwiatów kokosa, witaminę C, koncentrat marchwi, szafran, cynk, niacynę, witaminę A oraz biotynę. Wyjątkowy zestaw składników aktywnych potęguje efekty suplementacji. Ich połączenie gwarantuje synergistyczne działanie. Witamina C pobudza produkcję kolagenu, elastyny oraz kwasu hialuronowego oraz produkcję ceramidów. Witamina A hamuje metaloproteinazy i jest silnym przeciwutleniaczem. Dodatkowo jest to produkt wegański i całkowicie naturalny, nie zawiera substancji słodzących, aromatów oraz barwników. Opakowanie Hyaluron Drink jest w pełni biodegradowalne. Niżej podsyłam Wam link do produktu. https://proceanis.pl/produkt/proceanis-kompleks-hialuronowy/

A Wy suplementujecie kwas hialuronowy? Dajcie koniecznie znać w komentarzach.

Literatura

  1. Kajimoto O, Odanaka W, Sakamoto W, Yoshida K, Takahashi T. Kliniczne działanie diety kwasu hialuronowego na suchą skórę – obiektywna ocena za pomocą mikroskopowego analizatora powierzchni skóry – J New Rem & Clin. 2001; 50 (5): 548–560
    2. Sato T, Sakamoto W, Odanaka W, Yoshida K, Urushibata O. Kliniczne efekty diety kwasu hialuronowego na suchą i szorstką skórę. Aesthe Derma. 2002; 12 : 109–120
    3. Sato T, Yoshida T, Kanemitsu T, Yoshida K, Hasegawa M, Urushibata O. Kliniczne działanie diety kwasu hialuronowego na nawilżenie suchej skóry. Aesthe Derma. 2007; 17 : 33–39.
    4. Yoshida T, Kanemitsu T, Narabe O, Tobita M. Poprawa suchej skóry dzięki żywności zawierającej kwasy hialuronowe pochodzące z fermentacji mikrobiologicznej. J New Rem & Clin. 2009; 58 (8): 143–155.
    5. Terashita T, Shirasaka N, Kusuda M, Wakayama S.Skład chemiczny niskocząsteczkowego kwasu hialuronowego z (kurczaka) i utrzymywanie nawilżenia nart przez test kliniczny. Wspomnienia Wydziału Agri Uniwersytetu Kinki. 2011; 44 : 1–8.
    6. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4281855/
    7. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3512263/
    8. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5522662/
    9.file:///C:/Users/artur/Downloads/Oral%20Administration%20of%20High%20Molecular%20Weight%20Hyaluronan.pdf
    10. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5871318/
    11. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6213755/
    12. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4213400/
    13. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4065935/
    14. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4110621/

Kosmetologia, to nie tylko profesjonalne zabiegi, pielęgnacja domowa skrojona na miarę indywidualnych potrzeb, ale również uświadamianie pacjentów/ klientów o roli celowanej suplementacji i diety. Każdy świadomy kosmetolog wie, że tylko dzięki synergicznemu połączeniu dbałości o skórę od zewnątrz i wewnątrz osiągniemy satysfakcjonujące i długotrwałe efekty. W swojej pracy kosmetologa nie wyobrażam sobie nie zgłębić z pacjentem tematu stosowanej przez niego diety i suplementacji, niezwykle częstą genezą problemu skórnego są niestety właśnie błędy żywieniowe. Cały czas obserwuję, że spożywamy zbyt mało nienasyconych kwasów tłuszczowych, że zapominamy o właściwym bilansie między kwasami omega-3 a omega-6, a to bezpośrednio przekłada się na stan naszej skóry. W praktyce kosmetologa, suplementacja jest niezbędnym elementem terapii każdego mojego pacjenta. Na rynku mamy niestety wysyp suplementów o wątpliwej jakości, których skład, bądź jakość pozostawiają wiele do życzenia. Szukając wartościowej marki, która nie tylko niezwykłą uwagę zwraca na jakość swoich produktów, ale również ma świetnie i przemyślane składy, trafiłam na HealthLabs. HealthLabs to marka suplementów, która podbija serca świadomych Polaków i zaraz zdradzę Wam dlaczego!

Dzisiaj chciałabym się skupić wyłącznie na suplementach od marki HealtLabs, które swoje efekty działania skupiają na funkcjonowaniu skóry. W ofercie możecie znaleźć kilka produktów, które nie tylko zwiększą stopień nawilżenia naskórka, ale również przywrócą właściwe funkcjonowanie bariery hydrolipidowej i mikrobiomu skóry, także zwiększą syntezę białek podporowych, takich jak kolagen i elastyna, ale także kwasu hialuronowego, czyli polisacharydu, który odpowiada za nawilżenie skóry i odżywienie komórkowe. Chciałabym Wam przedstawić dzisiaj szczególnie: GlowMe, ProbioticMe, SmartMe, NewMe Pro oraz BeautyMe.

GlowMe

GlowMe to suplement idealny dla skór dojrzałych, dla skór o zmniejszonej jędrności i elastyczności skóry oraz dla skór suchych i odwodnionych. Pierwsze skrzypce gra kolagen rybi- NatiCol 4000, mimo że niektórzy cały czas wątpią w celowość przyjmowania kolagenu, to po przeczytaniu masy publikacji naukowych nie mam najmniejszych wątpliwości co do zasadności przyjmowania kolagenu. Suplementacja peptydami kolagenowymi wykazała szczególnie stymulujący wpływ na metabolizm komórkowy skóry, poprawiając biosyntezę białek macierzy zewnątrzkomórkowej, a tym samym przywracając strukturę skóry. Chociaż ogólnie uważa się, że produkty pochodzące z kolagenu są hydrolizowane do aminokwasów w przewodzie pokarmowym przed wchłonięciem do układu krążenia, istnieje wiele dowodów wskazujących, że peptydy mogą być wchłaniane częściowo w stanie nienaruszonym.  Badania wykazały, że peptydy kolagenu prolilo-hydroksyprolina (Pro-Hyp) i hydroksyprolilo-glicyna (Hyp-Gly) wywierają chemotaksję na fibroblasty skóry i zwiększają proliferację komórek. Dodatkowo Pro-Hyp zwiększa produkcję kwasu hialuronowego przez fibroblasty skóry. Więcej o suplementacji kolagenem przeczytasz tutaj. Kolejnym kluczowym składnikiem jest kwas hialuronowy, który odpowiada w naszej skórze za stopień nawilżenia naskórka, jest niezbędny w transporcie jonów i składników odżywczych oraz bierze udział w procesach gojenia się i regeneracji. Przyjmowany doustnie HA zwiększa nawilżenie skóry i poprawia wyniki leczenia u pacjentów z suchą skórą. Podaje się również, że kwas hialuronowy jest wchłaniany przez organizm i częściowo rozprowadzany do skóry. Połknięty HA przyczynia się do zwiększonej syntezy kwasu hialuronowego i sprzyja proliferacji fibroblastów. HA jest rozkładany na 2- do 6-członowe polisacharydy przez bakterie jelitowe, a te polisacharydy są częściowo wchłaniane do organizmu przez jelito cienkie. Wiadomo, że po rozkładzie HA, wolne polisacharydy migrują do stawów i innych tkanek. Wyniki badań klinicznych na ludziach wykazały, że kwas hialuronowy podawany doustnie jest prawdopodobnie wchłaniany i rozprowadzany do skóry przy zachowaniu jej aktywności biologicznej. Obie formy HA (mało i wielkocząsteczkowy kwas) pobudzają fibroblasty do wzrostu endogennego kwasu hialuronowego. W wielu badaniach wykazano, że doustne przyjmowanie HA w dawce 100-240 mg na dobę spowodowała statystyczny wzrost poziomu nawilżenia naskórka. Więcej o suplementacji kwasem hialuronowym przeczytasz tutaj. W GlowMe znajduje się również witamina C, która jako że jest kofaktorem dla hydroksylazy prolinowej i lizylowej, jest niezbędnym elementem w syntezie kolagenu. Jeśli więc obserwujesz drobne zmarszczki i utratę jędrności skóry oraz mniejsze nawilżenie skóry to GlowMe będzie idealnym rozwiązaniem dla Ciebie.

SmartMe

SmartMe to dawka niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Głównym składnikiem są estry etylowe wyższych kwasów tłuszczowych o wysokiej zawartości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega‑3, -6, -9. W naszym organizmie niezwykle istotną rolę pełnią wielonienasycone wyższe kwasy tłuszczowe (WKT), czyli kwasy omega-3 i 6, a szczególnie ważne dla nas są Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT), czyli kwas linolowy oraz alfa-linolenowy. Warstwa rogowa naskórka, dzięki swojej wyjątkowej strukturze,  pełni funkcję ochronną. Budulcem warstwy rogowej są keratynocyty, zaś kompleksy lipidów tworzą między nimi dwufazowe warstwy, które składają się przede wszystkim z wolnych kwasów tłuszczowych, steroli, ceramidów, fosfolipidów oraz z skwalenu. Stany zapalne skóry, detergenty, promieniowanie UV mogą niekorzystnie działać na skład lipidów. Najważniejszymi lipidami, które budują warstwę rogową są ceramidy. To właśnie dzięki nim, sterolom i nienasyconym kwasom tłuszczowym „ cement międzykomórkowy” posiada prawidłowa strukturę ciekłych kryształów, co wpływa na właściwy poziom nawilżenia skóry.

Do najistotniejszych lipidów stanowiących aż  40 % wszystkich lipidów cementu międzykomórkowego należą ceramidy, zwanymi również sfingolipidami. Warstwa rogowa naskórka zawiera w sobie 7 ceramidów (1,2,3,4,5,6I i 6II), pierwszy z nich zawiera LA (omega-6), kiedy organizm ma niedobór tego kwasu, zostaje on zastąpiony przez kwas oleinowy. Skutkuje to zmniejszeniem zdolności ochronnych naskórka. Niedobór w organizmie LA oraz ALA (kwas alfa0linolenowy- kwas omega-3) skutkuje suchością skóry oraz większą wrażliwością na destrukcyjne oddziaływanie środowiska zewnętrznego. Kwas gamma-linolenowy (omega-6) powstaje za pośrednictwem enzymu delta-6 desatuarazy z kwasu linolowego, jednak wraz z procesem starzenia dochodzi do zmniejszenia ilości tego enzymu w organizmie, a dodatkowo takie czynniki jak: promieniowanie UV, nikotyna, alkohol infekcje, niedobory cynku, magnezu oraz witaminy C działają inhibitująco na ten enzym. Badania wykazały, że stosowanie suplementów, bogatych przede wszystkim w kwasy omega- 6 przyśpiesza proces odnawiania lipidów w ciałkach lamelarnych. Jak już pamiętacie WKT biorą udział w procesie syntezy hormonów tkankowych, np. prostaglandyn, biorą one m.in. udział w procesie keratynizacji naskórka, dlatego właśnie niedobór wielonienasyconych kwasów tłuszczowych często wiąże się z zaburzeniem tego procesu. Kwas linolowy (omega-6) odgrywa niezwykle istotna rolę w skórze, poprawia barierę ochronną skóry, zabezpiecza przed nadmierną transepidermalną utratą wody. Kwas ten wchodzi w skład wydzieliny gruczołów łojowych. U osób cierpiących na trądzik zauważono mniejszą ilość LA w składzie sebum. Zmieniają się właściwości fizykochemiczne wydzieliny gruczołów łojowych, sebum staje się gęstsze, co przyczynia się do nieprawidłowego działania tych gruczołów, a ostatecznie do powstania zaskórników, dlatego jest tak ważny w terapii skóry trądzikowej. Terapia trądziku jest niezwykle ciężka, więc jeśli wszelkie metody przynosiły u Ciebie tylko krótkoterminowe efekty, to może Cię zainteresuje mój ebook „Jak pokonać trądzik?”, gdzie pokazuję, jak za pomocą diety, suplementacji i pielęgnacji raz na zawsze wygrać walkę z trądzikiem. Ebook możesz zakupić tutaj. Niedobór Wielonienasyconych Kwasów Tłuszczowych również wpływa na zmianę pH skóry, co przyczynia się do szybszej kolonizacji grzybów oraz bakterii, co również wiąże się ze stanem zapalnym. Pamiętajmy, że prawidłowa funkcjonująca bariera lipidowa jest niezwykle istotna i jej zaburzenia mogą wpływać na powstawanie różnych patologicznych stanów naszej skóry. Dlatego tak ważne jest abyśmy dbali o nią, nie tylko zapewniając prawidłowy stosunek kwasów omega w naszej diecie, ale również dostarczając ja w sposób zewnętrzny w postaci preparatów kosmetycznych. W składzie znajduje się również witamina D, która wpływa na produkcję peptydów o działaniu przeciwdrobnoustrojowym, np. katelicydyn i defensyn, ale również stymuluje produkcję ceramidów, których brakuje w skórze trądzikowej i z AZS.

Jak widzicie olej SmartMe będzie idealny dla skór trądzikowych, dla skór suchych, wrażliwych oraz dojrzałych. Właściwie proporcje między kwasami omega-3, 6 i 9 są kluczem do pięknej, czyli zdrowej skóry.

Jak widzicie składy suplementów HealthLabs są niezwykle precyzyjnie dobrane, nic dziwnego, że cieszą sią tak wysoką skutecznością. Troska o skórę nie może ograniczać się do zabiegów kosmetologicznych oraz pielęgnacji domowej, musimy wykorzystać potencjał składników aktywnych w diecie i suplementacji, żeby osiągnąć namacalne i satysfakcjonujące efekty w walce o piękną i zdrowa skórę. Więc jeśli chcecie podejść holistycznie do swojej skóry to nie zapominajcie o niezbędnych do jej funkcjonowania elementów, np. NKT, witaminy D, witaminy C itp. W kolejnej części artykułu bliżej opiszę Wam BeautyMe, ProbioticMe oraz NewMe Pro. Produkty są niesamowicie ciekawe, więc mam nadzieję, że już czekacie na drugą część!

W ostatnim wpisie mogliście poznać bliżej suplementy HealthLabs, które bezpośrednio wpływają na naszą skórę, włosy i paznokcie. Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o kolejnych genialnych suplementach, czyli o ProbioticMe, BeautyMe oraz NewMe Pro. Jeśli chcecie wiedzieć, jak HealthLabs może Wam pomóc w walce o piękną i zdrową skórę, to zapraszam Was do lektury! 🙂

ProbioticMe

ProbioticMe to suplement, który bazuje na szczepach probiotycznych, kluczowych w funkcjonowaniu skóry. Pamiętajcie, że zdrowie jelit wpływa bezpośrednio na zdrowie naszej skóry. Co ciekawe, coraz więcej dowodów sugeruje, że skóra i jelita to dwa narządy, które są ze sobą niejako połączone, a wiele badań łączy zdrowie jelit ze zdrowiem i równowagą skóry.

Mikrobiom jelitowy odpowiada za rozkład składników odżywczych i produkcję niezbędnych witamin (witaminy K i biotyny). Reguluje nasz układ odpornościowy, zapewniając obronę przed potencjalnymi patogenami. Dowody sugerują, że jelita mogą oddziaływać na skórę wpływając na jej mikrobiom. W przypadku naruszenia bariery jelitowej, mikroorganizmy i ich metabolity szybko dostają się do krwiobiegu, a następnie gromadzą się w skórze, zaburzając jej homeostazę. Pacjenci z trądzikiem wykazują mniejszą różnorodność mikrobioty jelitowej – stwierdza się u nich spadek poziomu Lactobacillus, Bifidobacterium, Butyricicoccus, Coprobacillus i Allobaculum.

Probiotyki to żywe mikroorganizmy, które zapewniają gospodarzowi wiele korzyści zdrowotnych – m.in. przeciwdziałają chorobotwórczym bakteriom i przyczyniają się do regulacji odpowiedzi immunologicznej. Probiotyki wykazują zdolność do modulowania ekspresji genów i różnicowania komórek układu odpornościowego, a dodatkowo regulują uwalnianie zapalnych cytokin w skórze.

Naukowcy wykazują wiele pozytywnych interakcji między probiotykami a skórą. W przypadku niektórych szczepów probiotycznych, został dostrzeżony związek związany z poprawą funkcjonowania bariery ochronnej i równowagą cytokin (Th1/Th2). Suplementacja poszczególnymi szczepami zmienia mikrobiom jelitowy, poprawiając parametry funkcjonowania skóry. Niektóre doustne probiotyki zwiększają wrażliwość na insulinę i regulują stan zapalny skóry poprzez interakcję z tkanką limfatyczną jelit. Szczepy Lactobacillus pobudzają produkcję IL-10 (cytokiny przeciwzapalnej) i promują funkcję regulacyjną komórek T, co sugeruje, że probiotyki pomagają regulować układ odpornościowy. Nie można przeoczyć wpływu probiotyków jako środka osłabiającego uwalnianie substancji P, zarówno w przewodzie pokarmowym, jak i skórze, jako łącznika układu nerwowego z jelitami i skórą. Wykazano, że suplementacja probiotykami znacząco poprawia funkcjonowanie bariery skórnej, tj. zwiększa stopień nawilżenia i zmniejsza przeznaskórkową utratę wody (TEWL). Suplementacja probiotykami w trądziku odpowiada również za redukcję stanu zapalnego i kontrolę kolonizacji przez patogenne mikroorganizmy. Probiotyki hamują namnażanie się Cutibacterium acnes poprzez produkcję białek przeciwbakteryjnych. Szczepami, które maja udokumentowaną skuteczność w trądziku są, np. Lactobacillus acidophilus, rhamnosus GG oraz Bifidobacterium breve i infantis, a te szczepy odnajdziecie w ProbioticMe! Bardzo podoba mi się koncepcja dwóch probiotyków, przyjmowanych i rano i wieczorem. Wśródmoich pacjentów zaobserowałam znaczące zmniejszenie ilości wyprysków i towarzyszącego stanu zapalnego przy wdrożeniu suplementacji ProbioticMe. Zdrowie jelit to zdrowa skóra, więc bez dbałości o mikrobiom jelit efekty terapii trądziku będą znikome lub niezauważalne.

NewMe Pro

NewMe Pro występuje w wersji na dzień oraz na noc, każdy z nich posiada precyzyjnie dobrane składniki w trosce o nasze włosy, skórę i paznokcie. NewMe Pro Day w składzie posiada kolagen rybi NatiCol 4000, mieszaninę tokoferoli i tokotrienoli, ekstrakt suchy z owoców dzikiej róży standaryzowany na 75% witaminy C, cynk, żelazo, metylokobalaminę (witamina B12), witaminę D, witaminę B6. Każda z tych substancji jest niezbędna w fizjologii skóry i mieszków włosowych:

Kolagen jest główną składową tkanki łącznej, znajduje się, m.in. w kościach, skórze, mięśniach i ścięgnach. Stanowi około 30% wszystkich białek człowieka. Dowody uzyskane z tych systematycznych przeglądów wskazują, że doustne podawanie nienaruszonego lub zhydrolizowanego kolagenu poprawia kliniczne parametry zdrowia skóry. Prawie wszystkie z włączonych badań donosiły o korzystnych skutkach suplementacji kolagenu i nie zaobserwowano żadnych niespójności w tym zakresie między badaniami. Liczne badania wykazały, że peptydy powstałe w wyniku spożycia hydrolizatu kolagenu i wykryte w krwiobiegu mają właściwości chemotaktyczne dla fibroblastów skóry, wspomagając proces regeneracji skóry. Suplementacja peptydami kolagenowymi wykazała szczególnie stymulujący wpływ na metabolizm komórkowy skóry, poprawiając biosyntezę białek macierzy zewnątrzkomórkowej, a tym samym przywracając strukturę skóry. 

Witamina C jest jednym z naturalnie występujących w przyrodzie przeciwutleniaczy. Skóra zawiera wysokie stężenie witaminy C, porównywalne z innymi tkankami ciała i znacznie wyższe niż w osoczu, co sugeruje aktywną akumulację z krążenia. Doniesienia wskazują, że poziom witaminy C jest niższy w starszej lub fotouszkodzonej skórze. Witamina C działa jako kofaktor dla hydroksylazy prolinowej i lizynowej, są one kluczowymi enzymami w syntezie kolagenu. Promuje ona również ekspresję genów kolagenu. Stabilność syntetyzowanego kolagenu zmienia się w zależności od dostępności witaminy C. Jest ona silnym przeciwutleniaczem, który może neutralizować i usuwać utleniacze, jest szczególnie skuteczna w zmniejszaniu uszkodzeń oksydacyjnych skóry, gdy jest stosowana w połączeniu z witaminą E. 

Witamina D nasila naturalne procesy odpornościowe skóry, a także wpływa na procesy ochrony skóry przed mikroorganizmami. Reguluje syntezę katelicydyn, peptydów o działaniu przeciwdrobnoustrojowym, które są kluczowe w takich schorzeniach dermatologicznych jak łuszczyca, atopowe zapalenie skóry oraz trądzik różowaty. Normalizuje proces różnicowania się komórek naskórka. Witamina D3 zwiększa ekspresję transglutaminazy 1, która jest enzymem wpływającym na tworzenie się prawidłowych wiązań między ceramidami a białkami w obrębie koperty rogowej, otaczającej każdy keratynocyt. Dodatkowo zmniejsza wytwarzanie cytokin prozapalnych, a pamiętajmy że wiele chorób skóry ma podłoże zapalne, np.trądzik.

Żelazo jest niezbędne do produkcji kolagenu, więc suplement genialnie sprawdzi się w skórze dojrzałej. Witaminy z grupy B będą regulowały produkcję produkcję sebum i będą wpływały na proces wzrostu włosa. NewMe Pro to produkt dla każdej skóry, zarówno dla trądzikowej i dojrzałej, zwiększy produkcję kolagenu, będzie regulował produkcję sebum i stymulował wzrost włosów. Jego wielotorowe działanie sprawia, że każda z nas powinna go wdrożyć do swojej suplementacji. 🙂

BeautyMe

Bazowym składnikiem BeautyMe jest kolagen rybi oraz witamina C. Pamiętajcie, że witamina C jest niezbędna w procesie produkcji kolagenu, więc jeśli zależy Wam na jędrnej i elastycznej skórze to pamiętajcie o tej witaminie! Wstępne wyniki badań naukowych są obiecujące w przypadku krótko- i długoterminowego stosowania doustnych suplementów kolagenu w celu przyśpieszenia procesu gojenia się ran i w profilaktyce starzenia się skóry. Doustne suplementy kolagenowe zwiększają również elastyczność skóry, nawilżenie i gęstość kolagenu w skórze. 

W badaniach wykazano, że suplementacja poprawia funkcję bariery skórnej, indukuje syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego oraz pobudza wzrost i migrację fibroblastów. Liczne badania wykazały, że peptydy powstałe w wyniku spożycia hydrolizatu kolagenu i wykryte w krwiobiegu mają właściwości chemotaktyczne dla fibroblastów skóry, wspomagając proces regeneracji skóry. Kolagen według badań charakteryzuje się szybkim wchłanianiem w przewodzie pokarmowym, przenikaniem do krwiobiegu w postaci małych peptydów i akumulacją w skórze 96 godzin po spożyciu

Aktywowane przez kolagen fibroblasty powodują produkcję kolagenu, kwasu hialuronowego i elastyny. Po spożyciu peptydy kolagenowe mogą pozostawać w skórze właściwej do 14 dni. Doustna suplementacja kolagenem znacznie zwiększyła nawilżenie skóry po 8 tygodniach stosowania. Znacząco wzrosła gęstość kolagenu w skórze właściwej, a fragmentacja sieci kolagenu w skórze znacznie spadła już po 4 tygodniach suplementacji. Także jak widzicie suplementacja kolagenem ma sens! BeautyMe polecam szczególnie klientkom ze skórą dojrzałą, które skarżą się na wiotkość skóry, regularna suplementacja przynosi naprawdę widoczne efekty.

Jako kosmetolog nie wyobrażam sobie swojej pracy bez dbałości o skórę od wewnątrz, dlatego w swoim terapiach kosmetologicznych, nie wykonuję tylko zabiegów profesjonalnych, ale również uświadamiam o celowanej suplementacji. Od jakiegoś czasu w mojej pracy z pacjentami towarzyszą mi suplementy HealthLabs. Dlaczego? Z prostego powodu, uważam że dobór składników i ich jakość są gwarantem naprawdę widocznych rezultatów. W zależności od problemu, z jakim się borykamy w gabinecie zalecam konkretne produkty, właściwie każda pacjentka otrzymuje zlecenie stosowania SmartMe, to jest baza każdej suplementacji. Za co jeszcze cenię markę HealthLabs? Za efekty, które nie tylko ja widzę, ale przede wszystkim pacjentka! 🙂

Witamina D oprócz wpływu na metabolizm kości, układu odpornościowego, wpływa niezwykle korzystnie na układ nerwowy i mięśniowy poprzez regenerację neuronów. Dodatkowo aktywuje białka obronne, stymuluje zdolność do regeneracji wątroby, a także wykazuje działanie ochronne przeciwko otyłosći, cukrzycy typu 1 i 2, nowotworom, np. jelita grubego. Jej rola jest równiez nieoceniona w dermatologii, jest wykorzystywana zarówno w terapii miejscowej jak terapii doustnej. Nasila naturalne procesy odpornościowe skóry, a także wpływa na procesy ochrony skóry przed mikroorganizmami. Reguluje syntezę katelicydyn, peptydów o działaniu przeciwdrobnoustrojowym, które są kluczowe w takich schorzeniach dermatologicznych jak łuszczyca, atopowe zapalenie skóry otaz trądziku różowatym.

Synteza witaminy D

Witamina D (cholekalcyferol) należy do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, może być ona dostarczona do naszego organizmu w dwojaki sposób. Pierwszy mechanizm polega na syntezie cholekalcyferolu z 7-dehydrocholesterolu, który znajduje się przede wszystkim w keratynocytach warstwy rozrodczej. Do tego procesu niezbędne jest promieniowanie w zakresie UVB (290-320 nm). Następnie jeszcze nieaktywna forma witaminy D zostaje przekształcona w kalcyfediol i jest ona magazynowana w wątrobie. W następnej kolejności, w nerkach powstaje aktywna postać witaminy D, czyli kalcytriol, który jest hormonem. Drugim mechanizmem jest pozyskiwanie witaminy D za pomocą pożywienia. Witaminę D3 odnajdziemy, np. w mięsie, rybach tłustych (makrela, sardynki, łosoś), nabiale, jajkach. Zaś witamina D2 jest syntezowana przez grzyby, często stosowana jest jako suplement diety, gdyż jej właściwości podobne są do witaminy D3.

Rola w dermatologii

Kalcytriol, czyli aktywna postać witaminy D3 przede wszystkim wpływa na stymulację różnicowania keratynocytów, hamuje także ich proliferację. Krótko mówiąc, normalizuje proces róznicowania sie komórek naskórka, objawia się to wzrostem ekspresji cytokeratyny 5 i 10. Witamina D3 zwiększa ekspresję transglutaminazy 1, która jest enzymem wpływającym na tworzenie się prawidłowych wiązań między ceramidami a białkami w obrębie koperty rogowej, otaczającej każdy keratynocyt. Zmniejsza naciek zapalny, dlatego z powodzeniem wykorzystywana jest w terapii łyszczycy. Dodatkowo zmniejsza wytwarzanie interleukiny (IL) 1 i 8 przez keratynocyty, pod wpływem TNF (czynnik martwicy nowotworów). Zmniejsza produkcję IL-2 i IFN-gamma (interferon gamma) przez limfocyty T. Przyśpiesza tempo gojenia się ran. Pamiętajmy, że szrokość geograficzna, w której żyjemy wymusza u nas suplementację witaminą D. Obecnie stosuje się dwie pochodne witaminy D w terapii miejscowej łuszczycy: kalcypotriol i takalcytol. Kalcypotriol jest syntetyczną pochodną kalcytriolu, który aplikuje sie na zmiany łuszczycowe. Jednakże nie mozna go stosować na skórę twarzy i głowy. Łączy sie go nieraz z promieniowaniem UVB-311 nm oraz UVAI. Takalcytol jest także syntetyczną pochodną kalcytriolu. Wykazuje silniejsze działanie lecznicze, przy jednoczesnym zmniejszeniu efektów ubocznych. Preparat ten mozna aplikować na skórę głowy. Również takalcytol jest czesto łączony z fototerapią UVB-311 nm. Zalecana dawka dla osób powyżej 18 r. ż. to 800-2000 IU, jednak jest ona uzalezniona od wieku ( z wiekiem mamy coraz mniej 7-dehydrocholesterolu), wagi, od towarzyszących chorób. Suplementacja jest wręcz obowiązkowa od września do kwietnia, jednak w przypadku schorzeń dermatologicznych, w których zalecana jest ciągła ochrona przeciwsłoneczna, np. toczeń rumieniowaty, zapalenie skórno-mięśniowe, osutki świetlne, porfirie, pęcherzyce taka suplementacja zalecana jest przez cały rok.

Katelicydyny a schorzenia dermatologiczne

Jednym z elementów wrodzonej odporności naszej skóry sa peptydy przeciwdrobnoustrojowe (antimicrobial peptides, AMP), do których, m.in. należą defensyny i katelicydyny. Defensyny sa bogate w cysteinę, wykazują działanie wobec bakterii, grzybów i wirusów. Znajdują się obficie w granulocytach obojętnochłonnych i są wydzielane przez histiocyty (komórki układu odpornościowego, które stanowią element skóry właściwej). Katelicydyny wykazują podobne działanie, posiadają dwie główne funkcje. Po pierwsze działają silnie przeciwdrobnoustrojowo oraz inicjują odpowiedź komórkową skóry, co skutkuje produkcją cytokin i rozwojem stanu zapalnego. Witamina D3 jest głównym czynnikiem wpływającym na proces syntezy katelicydyn. Zaburzenia w obrębie katelicydyn skorelowane są z pewnymi schorzeniami dermatologicznymi, takimi jak: atopowe zapalenie skóry, łuszczyca oraz trądzik różowaty. W przypadku AZS dochodzi do zaburzeń syntezy peptydów przeciwdrobnoustrojowych. Wynika to z uwalniana przez limfocyty Th2 IL-4 i IL-13, co skutkuje zahamowaniem syntezy AMP. W wyniku tych zaburzeń dochodzi do upośledzenia ochrony przeciwdrobnoustrojowej, co zwiększa prawdopodobieństwo występienia u chorych nadkażeń bakteryjnych. U chorujących na trądzik różowaty obserwuje się zwiększone stężenie katelicydyn w postaci peptydu LL-37 ( prawidłowo LL-37 sa przekształcane w mniejsze peptydy o silniejszym mechanizmie przeciwdrobnoustrojowym). Więc nadmiar katelicydyn, a także nieprawidłowe ich przetwarzanie indukuje objawy naczyniowe obecne w tym schorzeniu. W przypadku chorujących na łuszczycę dochodzi do wytworzenia kompleksu

LL-37 z własnym DNA, powoduje to uwolnienie IFN-alfa, co skutkuje stopniową aktywacją odpowiedzi T-komórkowej. W tarapii AZS zaleca sie suplementację witamina D, u chorych zauważono znaczącą poprawę stanu skóry. Mimo, że suplementacja witaminą D w przypadku łuszczycy teoretycznie powinna nasilać proces zapalny, działa ona wręcz odwrotnie. Działa ona przeciwzapalnie, zmniejsza syntezę cytokin kluczowych w patogenezie tej choroby.

Podsumowanie

Witamina D wykazuje niezwykle zróżnicowane działanie, poczynając od wpływu na prawidłowy proces tworzenia kości, kończąc na niezwykle istotnym znaczeniu dla systemu odpornościowego skóry. Wpływa w sposób bezpośredni na mechanizmy obrony przed drobnoustrojami. Suplementacja witamina D3 wydaje sie być konieczan nie tylko u osób zdrowych, ale także u takich, które borykają się takimi schorzeniami jak łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry.

Zdjęcie wyróżniające z zasobów freepik.com

Chciałabym dzisiaj się z Wami podzielić genialnym przepisem na pyszny koktajl. Ten koktajl to prawdziwa eksplozja smaku i witamin. Ta mieszanka jest wypełniona po brzegi dobroczynnymi dla skóry substancjami, opis ich działania znajdziecie poniżej. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.

Zielony koktajk z jarmużem

Zielony koktajl z jarmużem i spiruliną 

  • 250 ml  wody,  
  • połówka jabłka, 
  • 1/2 mango, 
  • duża garść jarmużu,  
  • sok z połówki małej cytryny,  
  • kilka listków mięty,  
  • łyżeczka spiruliny.  

Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy na gładką konsystencję.  

Na zdrowie!  

Zielony koktajl to szereg niezwykle cennych dla naszej skóry związków biologicznie czynnych. Tym samym ta bogata mieszanka nie tylko genialnie smakuje, ale również jest eksplozją dobroci dla skóry. 

Sulforafan 

Sulforafan należy do grupy izotiocyjanianów. Wykazuje silne działanie przeciwnowotworowe poprzez indukowanie enzymów I i II fazy detoksykacji niektórych karcynogenów. Dodatkowo hamuje procesy zapalne. Jest niezwykle silnym antyoksydantem, aktywuje ścieżkę Nrf2, stymulującej odpowiedź antyoksydacyjną, spowalniając tym samym proces starzenia się skóry zależny od stresu oksydacyjnego. Wykazuje zdolność blokowania jądrowego czynnika transkrypcyjnego NF-κB, co prowadzi do zmniejszenia wydzielania zapalnych cząstek sygnalizacyjnych. Z punktu widzenia dermatologii funkcja ta może być kluczowa w wspomaganiu leczenia łuszczycy.  Podwyższone stężenie tego czynnika, ma istotne znaczenie w patogenezie i rozwoju tej choroby.  

Żelazo    

Enzymy kluczowe do syntezy kolagenu, czyli hydroksylaza lizynowa i hydroksylaza prolinowa, mają w swoim centrum aktywnym jon Fe2+. Czyli żelazo jest niezbędne do prawidłowej syntezy tego białka podporowego. Kolejnym niezwykle cennym dla naszej skóry enzymem zależnym od żelaza jest katalaza, katalizuje ona proces rozkładu nadtlenku wodoru do wody i tlenu. Ochrania komórki dzięki silnemu działaniu przeciwutleniającemu. Usuwa toksyczne produkty uboczne reaktywnych form tlenu. W katalazie występuje hem, gdzie w centralnym położeniu znajduje się atom żelaza (Fe3+). Badania wykazały, że mieszki siwych włosy miały niższy poziom katalazy i wyższy poziom nadtlenku wodoru. Mężczyźni mają niższe stężenie przeciwutleniacza katalazy w skórze, która występuje zarówno w naskórku, jak i w skórze właściwej. W przypadku trądziku pospolitego katalaza był znamiennie niższy niż w grupie kontrolnej. Katalaza jest jednym z enzymów, które odpowiadają za radzenie sobie ze stresem oksydacyjnym w melanocytach. 

Witamina  

Witamina K reguluje krzepliwość krwi, zmniejsza powstawanie siniaków czy rozszerzonych naczynek. Witamina K zwiększa szczelność ścianek naczyń krwionośnych oraz zapobiega ich pękaniu, ogranicza mikrokrwawienia oraz wspomaga procesy regeneracyjne skóry. 

Witamina C  

Kwas askorbinowy stanowi element centrów enzymów przekształcających prolinę w hydroksyprolinę (hydroksylaza prolinowa), lizynę w hydroksylizynę (hydroksylaza lizynowa) podczas syntezy kolagenu. Uczestniczy w procesach metabolicznych tyrozyny, fenyloalaniny, żelaza, histaminy, noradrenaliny, karnityny, białek oraz lipidów. Działa ochronnie na środbłonek naczyń krwionośnych, jest więc niezwykle cenionym związkiem w terapii skóry naczyniowej, trądziku różowatego. Działa silnie przeciwutleniająco, dezaktywuje nadtlenek wodoru, tlen singletowy oraz anionorodnik ponadtlenkowy. Indukuje procesy naprawcze DNA. Stymuluje syntezę kolageny typu I oraz II, hamuje metaloproteinazy MMP, czyli enzymy degradujące macierz pozakomórkową. Kwas askorbinowy zapobiega utlenianiu się jonów żelaza, które odgrywają kluczową rolę w syntezie kolagenu. Witamina C stymuluje syntezę ceramidów, czyli niezwykle ważnych składowych lipidowych naszej skóry. W terapii anty-aging witamina C odgrywa kluczową rolę głównie poprzez indukowanie syntezy kolagenu, ceramidów (wraz z wiekem głównie spada poziom ceramidu 3) oraz dzięki silnemu działaniu antyoksydacyjnemu i przeciwzapalnemu.  

Witamina B6  

Witamina B6 bierze udział w przemianie aminokwasów oraz kwasów tłuszczowych, a więc wpływa na metabolizm komórkowy komórek skóry. Działa jako inhibitor 5-alfa-reduktazy. Na zmiany trądzikowe wpływa przede wszystkim dihydroksytestosteron (DHT), który powstaje z testosteronu pod wpływem enzymu 5-alfa-reduktazy.  DHT intensyfikuje wydzielanie sebum przez gruczoły łojowe, jego poziom może być podwyższony w przebiegu trądziku pospolitego.  

Kwas foliowy  

Jego aktywność jest związana z syntezą kwasów nukleinowych oraz wpływem na metabolizm aminokwasów. W badaniach wykazano, że niski poziom kwasu foliowego zwiększa wypadanie włosów 

Kwas gamma linolenowy 

Kwasem tłuszczowym, który występuje w spirulinie w niezwykle dużych ilościach, jest  kwas gamma-linolenowy (GLA). W spirulinie obecne są także inne kwasy tłuszczowe, takie jak kwas eikozapentaenowy (EPA) oraz dokozaheksaenowy (DHA). Wraz z upływającym czasem, w naszej skórze znacząco zmniejsza się poziom kwasu gamma-linolenowego, wynika to z obniżonego poziomu enzymu- ∆-6-desaturazy, który katalizuje przemianę kwasu linolowego do gamma- linolenowego. Kwas gamma-linolenowy jest metabolizowany do kwasu dihomo-gamma-linolenowego (DGLA), który jest następnie przekształcany do prostaglandyny E1 (PGE1) oraz 15-HETE, które działają silnie przeciwzapalne, przeciwzakrzepowo oraz antyproliferacyjnie. Wiele chorób skóry przebiega z obniżonym poziomem tej prostaglandyny, np. w przypadku łuszczycy. Dlatego dieta osoby chorej na łuszczycę powinna być bogata w ten kwas tłuszczowy. Niedobory GLA mogą skutkować uszkodzeniem bariery naskórkowej, osłabieniem funkcji ochronnych skóry, co może prowadzić do rozwoju zmian zapalnych. Suplementacja kwasem gamma-linolenowym łagodzi również przebieg atopowego zapalenia skóry.  

Cynk  

Cynk jest niezbędnym pierwiastkiem naszej skóry, wspomaga działanie enzymu dysmutaza ponadtlenkowa, wykazując działanie antyoksydacyjnie. Wymiata wolne rodniki w celu ochrony komórek. Cynk przyśpiesza procesy naprawy oraz regeneracji skóry. Wspomaga syntezę białek oraz produkcję kolagenu. Wykazano, że jego prawidłowy poziom hamuje stany ropne oraz zapalne skóry. Bierze udział w przetwarzaniu kwasów tłuszczowych, które wpływają na płynność błon komórkowych oraz ich przepuszczalność. Cynk jest obiecującym narzędziem w walce z trądzikiem, reguluje gospodarkę hormonalną oraz zmniejsza produkcję sebum. Jest inhibitorem enzymu 5-alfa-reduktaza, który katalizuje przemianę testosteronu do dehydrotestosteronu (DHT). DHT jest silnie związany z łysieniem androgenowym, hirsutyzmem, nadmiernie przetłuszczającą się skórą. Cynk wpływa na system odpornościowy, pobudza wydzielanie związków przeciwzapalnych, dzięki temu skóra może prawidłowo funkcjonować. Pierwiastek również działa na komórki macierzy włosa.  Aktywuje enzymy, które odpowiadają za przemiany białek, wpływa jednocześnie na tworzenie się wiązań dwusiarczkowych, kluczowych w procesie wzrostu włosa.  Gwarantują one wytrzymałość struktury włosa. Cynk uczestniczy w tworzeniu keratyn, czyli grupie nierozpuszczalnych w wodzie białek fibrylarnych wytwarzanych przez keratynocyty. Uczestniczy czynnie w wytwarzaniu prostaglandyn, wpływając tym samym na funkcje wydzielnicze skóry.  

Kwercetyna 

Poprzez chelatowanie miedzi w enzymie tyrozynaza staje się jej inhibitorem. W procesie melanogenezy tyrozynaza katalizuje przemianę tyrozyny do DOPA, a następnie  konwersję DOPA do dopachinonu. Inhibitory tyrozynazy są niezwykle istotnym narzędziem w walce z przebarwieniami, dlatego kwercetyna może być przydatnym narzędziem w walce z nimi.

Kemferol 

Hamuje hialuronidazę (enzym degradujący kwas hialuronowy) oraz elastazę, wzmacnia tkankę łączną oraz uszczelnia naczynia krwionośne. Jest inhibitorem cyklooksygenazy (COX), dzięki czemu hamuje przemiany kwasu arachidonowego i zmniejsza poziom PGE2, działając tym samym przeciwzapalnie. 

Beta-karoten 

Beta-karoten jest prekursorem witaminy A. Jest niezwykle silnym przeciwutleniaczem, efektywnie wygasza rodniki nadtlenkowe oraz tlen singletowy. Witamina A pobudza syntezę elastyny, prokolagenu, fibryliny oraz kolagenu typu I, III oraz VII. Silnie hamuje aktywność metaloproteinaz, czyli enzymów degradujących macierz pokakomórkową, w tym kolagen. Hamuje aktywność enzymu lipooksygenazy (LOX), hamując przemiany kwasu arachidonowego, wykazując działanie przeciwzapalne. Z punktu widzenia skóry silnie przetłuszczającej się witamina A jest kluczowa, ogranicza proliferację komórek gruczołu łojowego, ograniczając wydzielanie sebum.

Chlorofil 

Chlorofil wraz z żelazem i witaminą B12 wykazują działanie krwiotwórcze. Przyśpiesza proces regeneracji oraz gojenia się ran. 

Fikocyjanina  

To niebieski bioaktywny barwnik, którego zawartość w spirulinie wynosi ok. 7%.  Fikocyjanina jest silnym wymiataczem wolnych rodników, hamuje tzw. peroksydację lipidów (proces utleniania nienasyconych kwasów tłuszczowych). Niebieski barwnik spiruliny blokuje uczestniczące w reakcji zapalnej enzymy: cyklooksygenazę (COX) oraz lipooksygenazę (LOX). Z ich udziałem wytwarzane są, m.in. związki prozapalne, np. PGE2 (prostaglandyna E2). Podwyższone miano tych enzymów obserwuje się, m.in. w przebiegu trądziku pospolitego, bardzo istotne w terapii tej choroby jest obniżenie poziomu tych enzymów, które dodatkowo indukują stan zapalny w skórze.

Połączenie kilku składników o niezwykle bogatym składzie daje nam bombę zdrowotną dla naszej skóry. Wymieniłam kilka, kluczowych składowych koktajlu. Pamiętajmy że witamin, mikro oraz makroelementów w środku jest znacznie więcej. Każdy z nich pełni szereg istotnych dla zdrowia naszej skóry funkcji. Niektóre z nich są silnymi zmiataczami wolnych rodników, opóźniając tym samym proces starzenia skóry. Inne działają silnie przeciwzapalnie, przyśpieszając proces regeneracji skóry. Jeszcze inne intensywnie stymulują produkcję białek podporowych skóry takich jak kolagen oraz elastyna. Dlatego tak ważne jest aby znalazły się one w naszej codziennej diecie dla pięknej skóry.